Elektroniczna perkusja dla ośmiolatka z ADHD – nasz domowy eksperyment, który wypalił

Perkusja na ADHD?

Dlaczego w ogóle perkusja?

Kiedy zamawiałem Millenium Rookie E-Drum Set, miałem w głowie jedną scenę: mój ośmioletni syn, który ma ADHD, siedzi za bębnami i “wyżywa się” w rytmie zamiast na ścianach. Kolega, który lata temu grał na basie w zespole, rzucił mimochodem: „Wielu perkusistów ma ADHD – to świetny zawór bezpieczeństwa”. I muszę powiedzieć – miał rację.

Po kilku tygodniach grania widzę, że to nie jest tylko “gadżet do hałasowania”. Syn lubi grać, jest po tym wyciszony, a przy słuchaniu muzyki coraz lepiej “łapie” rytm. Nie traktuję tego jako terapii w sensie medycznym, ale jako rodzic widzę realną różnicę w zachowaniu.

Unboxing i pierwsze wrażenia – Millenium Rookie E-Drum Set

Przy rozpakowywaniu od razu widać, że ten zestaw jest pomyślany pod dzieci i początkujących:

  • kompaktowy rozmiar po złożeniu – idealny do pokoju dziecka,
  • lekkie elementy, które łatwo przenieść i przestawić,
  • czytelne oznaczenia, dzięki którym złożenie zajęło ok. 20–30 minut. 

W pudełku znalazło się wszystko, czego potrzeba, by od razu zacząć grać: siateczkowy werbel 7″, trzy tomy 7″, trzy talerze 8″, pedał stopy, kontroler hi-hatu, moduł brzmieniowy, okablowanie, statyw i podstawowe pałeczki.

Moduł perkusji jak na “zestaw dla dzieci” jest zaskakująco sensowny: 68 dźwięków, 12 gotowych presetów perkusyjnych, 10 wbudowanych piosenek i metronom. Do tego wyjście liniowe, wyjście słuchawkowe, wejście AUX oraz USB-MIDI – można podpiąć wzmacniacz, komputer czy tablet. Fajnym dodatkiem jest zasilanie przez USB-C, więc da się to odpalić nawet z powerbanku.

Instalujemy Millenium Rookie E-Drum Set

Stołek Millenium MDTJR – tani, niski, wystarczający

Do zestawu dobrałem stołek Millenium MDTJR Drum Throne Round (u mnie wersja B-Stock). To typowo dziecięcy taboret:

  • okrągłe siedzisko ok. 28 cm,
  • bardzo niski zakres regulacji wysokości, w sam raz dla dzieci,
  • podwójnie wzmacniane nogi, więc mimo rozmiaru jest stabilny. 

Mój egzemplarz jako B-Stock miał drobne ślady użytkowania, ale mechanicznie wszystko działa. To podstawowy model – bez żadnych bajerów – ale spełnia swoją funkcję. Syn siedzi stabilnie, nie marudzi, a to przy dziecku z ADHD wcale nie jest oczywiste.

Słuchawki the t.bone HD 200 – ciszej w domu, głośniej w głowie

Żeby nie zamienić mieszkania w salę prób, dokupiłem słuchawki the t.bone HD 200. To zamknięte słuchawki wokółuszne, które dobrze tłumią otoczenie i pozwalają dziecku skupić się na grze. Długi kabel jest tu ogromnym plusem – syn ma swobodę ruchu i nie szarpie całego zestawu przy każdym odchyleniu głowy.

Z minusów: kabel jest zdecydowanie za cienki. U nas dość szybko się przerwał i musiałem go lutować. Same słuchawki grają przyzwoicie jak na tę półkę cenową i nadają się idealnie do ćwiczeń, ale trzeba uważać na ten element.

Pałki dla małych dłoni – Millenium Junior Sticks Hickory Blue

Dołączone do zestawu pałeczki okazały się dla mojego ośmiolatka trochę za duże i za ciężkie. Po kilku minutach grania ręce miał zmęczone, chwyt się psuł, a cała zabawa zamieniała się w frustrację.

Dopiero po dokupieniu Millenium Junior Sticks Hickory Blue zobaczyłem różnicę:

  • krótsze i cieńsze niż standardowe,
  • lżejsze, więc dziecku łatwiej kontrolować uderzenia,
  • kolorowe wykończenie, które po prostu “jarają” młodego. 

Od momentu zmiany pałek syn gra dłużej, pewniej trzyma pałeczki i rzadziej odkłada je z komentarzem “bolą mnie ręce”.

Pierwsza próba Millenium Rookie E-Drum Set

Co się sprawdziło, a co bym poprawił

Plusy całego zestawu:

  • kompaktowy rozmiar – zmieści się w pokoju dziecka,
  • sensowny moduł brzmieniowy z metronomem i presetami,
  • możliwość zasilania z USB-C i podłączenia do komputera,
  • stołek dopasowany wysokością do dziecka,
  • lekkie, wygodne dla dziecka pałki Junior Sticks,
  • realny wpływ na wyciszenie i lepsze “czucie” rytmu u dziecka z ADHD. 

Minusy i rzeczy do poprawy:

  • fabryczne pałeczki – za duże i zbyt ciężkie dla ośmiolatka,
  • bardzo cienki kabel w słuchawkach, u mnie skończyło się na lutowaniu,
  • stołek to podstawowy model – do dłuższych sesji w przyszłości może przydać się coś wygodniejszego. 

Gramy

Podsumowanie – czy warto?

Dla nas ten zestaw okazał się strzałem w dziesiątkę. Millenium Rookie E-Drum Set + prosty stołek + słuchawki + lepiej dobrane, dziecięce pałeczki stworzyły małe domowe “studio”, w którym mój syn może bezpiecznie rozładować energię, a przy okazji rozwija zmysł rytmu i muzykalność.

Największa wartość?
Mniej frustracji, więcej rytmu – i u dziecka, i u rodzica.

Przy okazji, bardzo polecam sklep https://www.thomann.pl/index.html!

Możesz również polubić…